Kontrakty rozwiązane

Wreszcie dotarłem do domu. To był trudny i smutny dzień. Dzisiaj rozwiązaliśmy kolejne kontrakty zawodniczek z KSZO. Klub opuściły Erika Salanciova, Olga Samul, Nikola Abramajtys. Każda ze wspomnianych zawodniczek otrzymała od naszej firmy po kilka propozycji.

DeGie

Olga Samul w Tarnowie

Olga Samul, która wczoraj rozwiązała kontrakt z KSZO już… wczoraj przeprowadziła pierwszy trening z Grupą Azoty PWSZ Tarnów.

Zespół KSZO stracił libero, co z licencją dla klubu?

KSZO Ostrowiec Świętokrzyski wciąż ma sporo problemów. Klub otrzymał warunkową licencję na grę w I lidze kobiet już po rozpoczęciu rozgrywek, ale licencja ta może być poważnie zagrożona. Menadżer libero Olgi Pauliukouskiej poinformował, że zawodniczka w związku z zaległościami finansowymi i nierespektowaniem przez klub zawartej ugody rozwiązuje kontrakt z KSZO.

KSZO Ostrowiec Świętokrzyski wciąż nie może się otrząsnąć po spadku z ekstraklasy. Klub miał ogromne problemy z otrzymaniem licencji na grę w I lidze kobiet. Rozgrywki już ruszyły, a działacze wciąż zawierali ugody z zawodniczkami i rozkładali na raty zadłużenie w urzędach, przekładając swój pierwszy mecz ligowy. W końcu się udało, klub z Ostrowca Świętokrzyskiego otrzymał zielone światło od PZPS i zdążył już rozegrać cztery mecze, z których jeden wygrał. To jednak nie oznacza kłopotów.

W poniedziałek jeden z menadżerów siatkarskich poinformował w mediach społecznościowych, że białoruska libero KSZO, Olga Pauliukouskaya, która w tym klubie występuje od 2016 roku, zdecydowała o rozwiązaniu kontaktu. Powodem są zaległości finansowe i niewywiązywanie się klubu z zawartej ugody.

To może oznaczać problemy przy warunkowej licencji, która zapewne została wydana właśnie pod warunkiem respektowania ugód z zawodniczkami i systematycznego spłacania zaległości. Niestety dyrektor klubu nie odbiera telefonu i nie udało nam się uzyskać komentarza z klubu na temat tej sytuacji i rozwiązania kontraktu przez zawodniczkę.

To nie koniec problemów pierwszoligowego KSZO. – Na dwa dni przed meczem Asia Kapturska doznała kontuzji obojczyka. Wystawianie jej w tym meczu groziło ryzykiem, że kontuzja może się pogłębić. Monika Kacprzak ma problem z kolanem, nadal jest w fazie leczenia i jej także nie chcieliśmy narażać. Szukaliśmy innego rozwiązania, przestawiając Monikę Kawę na atak – powiedział po przegranym meczu z Energetykiem Poznań trener Łukasz Marciniak. – Nie potrafiliśmy wykonać najprostszych elementów siatkarskich, byliśmy zagubieni, brakowało nam koncentracji. Mamy ciężki kalendarz, ale wiedzieliśmy o tym. Na zapoznanie się z ligą mamy samych faworytów, ale w innych meczach ci „nie-faworyci” również zdobywają punkty i są groźnymi przeciwnikami – ocenił szkoleniowiec.

 Wiadomo, że Poznań był faworytem meczu, ale przygotowywałyśmy się do tego meczu tak, żeby wygrać nawet za trzy punkty. Zagrałyśmy bardzo słabe spotkanie. Trudno mi jest cokolwiek powiedzieć na gorąco, ale widać było, że nie funkcjonowało nam kompletnie nic. Nie trzymałyśmy się ustalonych z trenerami założeń taktycznych – przyznała rozgrywająca, Karolina Szczygieł. Kolejne spotkanie siatkarki KSZO powinny rozegrać w najbliższą sobotę, 2 listopada, w Wieliczce.

źródło: siatka.org

Brawo Daria!

Daria Chomicz, 17-letnia białoruska środkowa, uczennica SMS w Ostrowcu Świętokrzyskim dzisiaj dołączy do zajęć pierwszego zespołu KSZO.

Mierząca 185 cm siatkarka ma na swoim koncie występy w młodzieżowej reprezentacji Białorusi. Jej największym sukcesem jest 4. miejsce wywalczone na mistrzostwach Europy do lat 16 w Bułgarii.
Daria od dwóch lat trenuje w SMS pod okiem Iwony Kosiorowskiej i Rafała Dytkowskiego czyniąc stałe postępy.

Podziękowania od Olgi Pawlikowskajej

Szanowni Państwo, drodzy Kibice
Z głębi serca pragnę serdecznie podziękować za niezwykle ciepłe przyjęcie przed meczem Polska – Białoruś.
To było dla mnie szczególne 150. spotkanie w pierwszej reprezentacji mojego kraju. I Wy, Drodzy Kibice sprawiliście mi wiele radości i niezapomnianych chwil.
Zawsze w moim sercu jest i będzie Polska oraz Ostrowiec Świętokrzyski. 
Z dumą noszę koszulkę z logo KSZO, podobnie jak i reprezentacji swojego kraju – Białorusi.
Z uwagi na problemy zdrowotne w niedzielę nie powinnam zagrać, lecz nawet przez myśl nie przeszło mi to, że mogę nie pojawić się w trakcie meczu o jakim od dawna marzyłam.
Dziękuję za wspaniałe wyróżnienia otrzymane od Prezydenta Miasta Ostrowiec Świętokrzyski, od Klubu KSZO, od Białoruskiej Federacji Piłki Siatkowej.
Wsparcie jakie otrzymuję od Wszystkich z Państwa napędza mnie do dalszej pracy i gry.
W nowym sezonie pragnę kontynuować przygodę z siatkówką w koszulce Wspaniałego Klubu jakim jest KSZO. I dalej grać w tak wspaniałym kraju jakim jest Polska, gdzie są najlepsi siatkarscy Kibice na świecie.

Olga Pawlikowskaja

Olga Pawlikowskaja: Ciężko mi odmówić gry w KSZO

– Jestem bardzo zadowolona z przebiegu swojej sportowej kariery. Uważam, że osiągnęłam bardzo wiele. 150 mecz w kadrze to właśnie taki moment, kiedy fajnie powiedzieć: dość. Moim marzeniem było, aby zakończyć karierę grając przeciwko Polsce i w Ostrowcu Świętokrzyskim – powiedziała Olga Pawlikowskaja, libero reprezentacji Białorusi.

Reprezentacja Polski kobiet przygotowuje się do kwalifikacji olimpijskich, które na początku sierpnia odbędą się we Wrocławiu. Ostatnim etapem przygotowawczym dla podopiecznych Jacka Nawrockiego będzie towarzyski turniej, który odbędzie się w Ostrowcu Świętokrzyskim. W nim biało-czerwone zmierzą się z Czeszkami i Białorusinkami. W barwach tej drugiej reprezentacji 150. mecz rozegra Olga Pawlikowskaja, która od lat związana jest z KSZO, a niebawem zamierza zakończyć reprezentacyjną karierę. – Człowiek w końcu dochodzi do pewnego momentu w swojej karierze, że trzeba popatrzeć na życie nie tylko przez pryzmat sportowy, ale i swojego życia osobistego. Od 14 roku życia występuję w reprezentacji Białorusi w różnych rozgrywkach, najpierw młodzieżowych, a teraz seniorskich. Jestem bardzo zadowolona z przebiegu swojej sportowej kariery. Uważam, że osiągnęłam bardzo wiele. 150 mecz w kadrze to właśnie taki moment, kiedy fajnie powiedzieć: dość. Moim marzeniem było, aby zakończyć karierę grając przeciwko Polsce i w Ostrowcu Świętokrzyskim. Za kilka dni to się spełni. I zapewne gdyby nie finały mistrzostw Europy byłby to mój ostatni występ w białoruskiej kadrze – podkreśliła doświadczona libero.

Reprezentacja Białorusi na poprzednim czempionacie Starego Konrynentu osiągnęła historyczny wynik, zajmując siódme miejsce. Walkę o czołową czwórkę przegrała z Serbkami. W najbliższych mistrzostwach Europy Białorusinki liczą na równie udany występ. – Po ostatnich mistrzostwach pozostał bardzo wielki niedosyt. Byłyśmy tak blisko 6. miejsca, dodatkowo w ćwierćfinale trafiłyśmy na Serbki. Każdy inny rywal był w naszym zasięgu. Z każdym mogłyśmy walczyć o historyczną „czwórkę”. Tegoroczne finały organizacyjnie wydają się być cięższe dla zespołów. Mecze w czterech krajach, więcej zespołów. Oczywiście marzymy o powtórzeniu wyniku sprzed dwóch lat – zaznaczyła Olga Pawlikowskaja.

Jest ona jedną z ikon KSZO. W świętokrzyskim klubie spędziła już trzy sezony i niewykluczone, że będzie broniła jego barw także w I lidze. –Zdaję sobie doskonale sprawę z tego, że do KSZO dziewczyny przychodziły i po roku odchodziły. Rozstawały się z klubem nie zawsze w miłych okolicznościach. Za mną już trzy sezony gry w ostrowieckim klubie. Zżyłam się z miastem, klubem. Mam tutaj swoje ulubione miejsca i wielu przyjaciół. Ostrowiec stał się moim ulubionym miastem – powiedziała defensywna zawodniczka, która nie ukrywa, że ma słabość do KSZO. – Ciężko jest mi odmówić gry w KSZO. I nawet, kiedy zdaję sobie doskonale sprawę, że ten klub ma wobec mnie duże zaległości, że nie zaproponowano mi żadnej ugody, to wierzę, że za kilka dni jeszcze raz usiądziemy w klubowym budynku i porozmawiamy o przyszłości – zakończyła Olga Pawlikowskaja.

źródło: siatka.org

Olga Samul zagra w Ostrowcu

Nową zawodniczką KSZO została Olga Samul. Siatkarka grająca na pozycji libero urodziła się 20 marca 1991 roku w Jaworznie. Pierwsze treningi rozpoczęła w czwartej klasie szkoły podstawowej. Co ciekawe, rozpoczynała od gry na przyjęciu. Przed pięcioma laty trafiła do Wisły Warszawa rozpoczynając poważniejsze mecze. Z zespołem ze stolicy awansowała do pierwszej ligi. Ostatni rok spędziła już w LSK w E.Leclerc Radomce Radom.

Marzeniem Olgi zawsze była gra w reprezentacji Polski. Marzenie się spełniło. Siatkarka godnie reprezentowała biało-czerwone barwy na młodzieżowych mistrzostwach świata w siatkówce plażowej odbywających się w Alanyi w 2009r. Ze swoją plażową partnerką Izabelą Soją wywalczyły wysokie, czwarte miejsce. Rok później na mistrzostwach Europy w siatkówce plażowej do lat 20 zajęły 7. lokatę.

– Po zakończeniu ostatniego sezonu z menedżerem analizowaliśmy możliwość kontynuowania kariery. Wybraliśmy ofertę KSZO. Klub ma ambicje, chce powrócić do ekstraklasy. Przekonała mnie wizja odbudowy klubu. Chcę się pokazać z dobrej strony jako zawodniczka. Na co stać zespół? Po raz pierwszy spotkamy się 1 sierpnia i myślę, że wtedy wspólnie ustalimy cele i będziemy do nich sukcesywnie dążyć – powiedziała zawodniczka.

Siatkarskim wzorem dla Olgi jest brazylijski libero, Sérgio Dutra Santos. Zawodniczka marzy o grze w jednym z włoskich klubów i dodajmy, że porozumiewa się bardzo dobrze w tym języku. Gdyby „Oldżi” nie grała w siatkówkę, wybrałaby inny sport, zapewne piłkę nożną. W wolnym czasie uwielbia chodzić na spacery z psem i jeździć samochodem. 

źródło: kszosiatkowka.pl


Nikola Abramajtys środkową KSZO Ostrowiec

Dwudziestodwuletnia siatkarka pochodzi z Opola. Przygodę z siatkówką rozpoczęła w SMS Police, gdzie występowała do 2016 roku. W sezonie 2016/2017 podpisała swój pierwszy profesjonalny kontrakt sportowy z Chemikiem Police. Grała wówczas w Młodej Lidze Kobiet i Lidze Siatkówki Kobiet. Kolejnym krokiem w sportowej karierze był zespół UNI Opole z rodzinnej miejscowości. Ostatni sezon spędziła w pierwszoligowym AZS Politechnika Śląska Gliwice. Nikola mierzy 185 cm wzrostu.

– Wybrałam KSZO Ostrowiec, ponieważ tworzy się tutaj ambitny zespół, mieszanka młodości z nutką doświadczenia. Dostałam atrakcyjną propozycję, więc postanowiłam z niej skorzystać – komentuje Nikola.

Na pewno plusem podczas wyboru oferty był fakt, że w drużynie z Ostrowca zagrają koleżanki Nikoli – Erika Salanciova, z którą grała w poprzednim sezonie w Gliwicach oraz Kamila Kobus, z którą reprezentowały barwy SMS-u Police.

Jakie cele stawia sobie i swojej drużynie w nadchodzącym sezon młoda środkowa? Personalnie siatkarka chce się rozwijać i jak najwięcej czasu spędzić na parkiecie. Drużynowo uważa, że wspólnie mogą sprawić niespodziankę oraz namieszać w ligowej tabeli.

źródło: kszosiatkowka.pl