Finały mistrzostw Europy 2019

Dzisiaj białoruska reprezentacja rozpoczęła podróż do Bratysławy, gdzie rozpocznie start w finałach mistrzostw Europy.

Dla zawodniczki KSZO, Olgi Pawlikowskiej ten rok jest jubileuszowy pod wieloma względami; 150. mecz w barwach narodowych, 10-lecie gry w reprezentacji seniorskiej i 5, udział w finałach mistrzostw Europy.
Białorusinki bronią 7. miejsca na Starym Kontynencie wywalczonego w Azerbejdżanie i Gruzji.

Przyjaciołom z Białorusi – powodzenia!

Podziękowania od Olgi Pawlikowskajej

Szanowni Państwo, drodzy Kibice
Z głębi serca pragnę serdecznie podziękować za niezwykle ciepłe przyjęcie przed meczem Polska – Białoruś.
To było dla mnie szczególne 150. spotkanie w pierwszej reprezentacji mojego kraju. I Wy, Drodzy Kibice sprawiliście mi wiele radości i niezapomnianych chwil.
Zawsze w moim sercu jest i będzie Polska oraz Ostrowiec Świętokrzyski. 
Z dumą noszę koszulkę z logo KSZO, podobnie jak i reprezentacji swojego kraju – Białorusi.
Z uwagi na problemy zdrowotne w niedzielę nie powinnam zagrać, lecz nawet przez myśl nie przeszło mi to, że mogę nie pojawić się w trakcie meczu o jakim od dawna marzyłam.
Dziękuję za wspaniałe wyróżnienia otrzymane od Prezydenta Miasta Ostrowiec Świętokrzyski, od Klubu KSZO, od Białoruskiej Federacji Piłki Siatkowej.
Wsparcie jakie otrzymuję od Wszystkich z Państwa napędza mnie do dalszej pracy i gry.
W nowym sezonie pragnę kontynuować przygodę z siatkówką w koszulce Wspaniałego Klubu jakim jest KSZO. I dalej grać w tak wspaniałym kraju jakim jest Polska, gdzie są najlepsi siatkarscy Kibice na świecie.

Olga Pawlikowskaja

Puchar dla Soligorska!

Zaprzyjaźniona z nami drużyna Szachtiora Soligorsk wywalczyła dzisiaj Puchar Białorusi.
Trenerowi Victorowi Bekszy i zespołowi składamy serdeczne gratulacje!

Olga Pawliukowskaya: „Chcę zakończyć reprezentacyjną karierę meczem Polska -Białoruś w Ostrowcu”

Wywiad z naszą zawodniczką na portalu ostrowiecka.pl:

Olu, kibice ciągle dopytują o to, kiedy wreszcie wrócisz na boisko?
Robię wszystko, aby jak najszybciej pojawić się na boisku – mówi libero siatkarskiego KSZO, Olga Pawliukowskaya. – Po meczu z Radomką, kiedy przechodziłam obok kibiców musiałam non stop odpowiadać na to pytanie. Aż nie wytrzymałam, polały się łzy. Bardzo chcę już grać. Wszyscy, którzy mnie znają, doskonale wiedzą, jaką ambitną jestem zawodniczką. Kontuzja okazała się jednak bardzo poważna.

No właśnie, co ci dolega?
Podczas meczu Złotej Ligi Europejskiej Czechy-Białoruś przy skręcie do obrony piłki poczułam silny ból. Ani czescy, ani białoruscy lekarze nie przypuszczali wówczas, że uraz jest tak poważny. Nie miałam opuchlizny, nic mnie po meczu nie bolało. Uraz nie dawał mi jednak spokoju. Zrobiłam rezonans i okazało się, że mam zerwane wiązadła w kolanie. Szybko w Warszawie wykonałam operację, a później rozpoczęłam pełną bólu rehabilitację. Znalazłam się pod opieką lekarzy i rehabilitantów polskiej kadry piłkarskiej. To zespół profesjonalistów. Nie liczyły się dla mnie pieniądze, ale to, aby wrócić szybko do zdrowia i gry. Wszystko finansuję sama, i operację i rehabilitację. Niestety. Jestem bardzo wdzięczna KSZO za pomoc, za słowa pełne otuchy. Miło było usłyszeć: „Olka, stałaś się symbolem KSZO, nie możemy Ciebie zostawić”. Pisali do mnie kibice. Podtrzymywali i podtrzymują na duchu. Zapierniczam z zespołem, a dodatkowo raz w tygodniu jeżdżę jeszcze na konsultacje do Warszawy. Wrócę do gry! Tłumaczę sobie: Olka już lada moment, już wkrótce. I nie wychodzę z siłowni, aby odbudować mięśnie. Na szczęście lekarz powiedział: wszystko jest OK, ale nie śpiesz się, nie rób tego samego błędu, co Milik.

Wiemy, jak skomplikowana jest sytuacja w naszym klubie, a ty jesteś w nim już trzeci sezon…
Jeżeli szanują mnie kibice i nawet w sklepach rozmawiamy o meczach, jeżeli czuję się tutaj naprawdę dobrze, to dlaczego miałabym coś zmienić w życiu? Kibice wiedzą, że nie wiem jak byłabym zajęta zawsze zatrzymam się, porozmawiam. Pewnie, któregoś dnia przyjdzie się pożegnać i będzie smutno, ale teraz cieszę się, że dwa sezony w KSZO były dla mnie miłym wspomnieniem. Nie jestem osobą, która teraz będzie się żalić, narzekać, czy biec do prezesa, aby dał mi pieniądze. Wierzę w ten klub. I powiem coś więcej…

Mianowicie…
Trener białoruskiej kadry bardzo liczy na mój udział w przyszłorocznych finałach mistrzostw Europy. Po tych mistrzostwach chcę zakończyć przygodę z grą w białoruskiej reprezentacji. Marzy mi się, aby rozegrać w Ostrowcu pożegnalny mecz, a będzie to mecz jubileuszowy, numer 150. Chcę, aby był to mecz Polska – Białoruś. Wierzę, że pomogą mi ostrowieccy kibice, wierzę, że wielu z nich pojawiłoby na tym spotkaniu. To na razie takie moje ciche marzenie…

Muszę przyznać, że to piękne marzenie…
Jest w Ostrowcu wielu ludzi, bardzo fajnych ludzi, mam tu na myśli prezesa Mirosława Buszkiewicza, Mariusza Rokitę, czy Rafała Dytkowskiego, którzy myślę, że dołożą swą cegiełkę do organizacji takiego meczu.

Na razie oglądasz mecze KSZO zza band, jakie to uczucie?
Szczerze? Pierwszy raz spotykam się z taką sytuacją. Ja nawet nie wiedziałam jak wygląda mecz z kwadratu. Zawsze grałam. Być na meczu i nie grać to uczucie nie do opisania. Bardzo się stresowałam oglądając mecze w Rzeszowie, Kaliszu, czy z Radomką. Dłonie mam spocone. Serce bije mocniej. Zdecydowanie wolę grać! I wrócę do gry, już niebawem, zapewniam.

Dziękuję za rozmowę.

Darya Khomich na pokładzie DeGie

Ma 16 lat. 185 cm wzrostu. Jest młodzieżową reprezentantką Białorusi. Za największy sukces uważa 4. miejsce na mistrzostwach Europy do lat 16 wywalczone w Bułgarii. Białoruska środkowa dołączyła do nas. Wkrótce rozpocznie naukę i treningi w Polsce. Witamy!

Zhemchugina Polesia Mozyr mistrzem Białorusi

Miesiąc temu w Ostrowcu Świętokrzyskim przygotowywały się do najważniejszych spotkań. Dzisiaj młode siatkarki z Mozyra wywalczyły mistrzostwo Białorusi! Gratulacje!

Anastasia Shash w kadrze

Anastasia Shash została powołana do reprezentacji Białorusi na Złotą Ligę Europejską. Gratulacje!

Olga Pauliukouskaya w kadrze na Złotą Ligę Europejską

Wczoraj trener białoruskiej kadry Piotr Khilko zaprosił Olgę do reprezentowania kraju w Złotej Lidze Europejskiej. Pierwsze mecze w maju. Grupowymi rywalkami Białorusinek będą m.in. Czeszki i Słowaczki.